1. Marc Cain
Niemiecki dom mody założony został przez Helmuta Schloterrera na włoskiej wyspie Capri w 1973 roku, ale już parę lat później siedzibę przeniesiono do Bodelshausen w Niemczech. Nazwa pochodzi od kanadyjskiego przyjaciela założyciela firmy. Dzisiaj asortyment obejmuje damską odzież i dodatki, a przewijającym się motywem przez wszystkie kolekcje są nadruki zwierząt i wszystko co związane z królem zwierząt lwem. Na wyłączność koncernu Marc Cain produkowane są specjalne barwniki, które pokrywają nie tylko powierzchnię włókna, ale też wnikają w jego środek przez co nadruki są wyjątkowo trwałe i nie zmieniają właściwości tkaniny. Niestety w pobliskim Mannheim, które uchodzi za mekkę zakupoholików (główna handlowa ulica Planken znajduje się na 21 miejscu najważniejszych ulic handlowych Niemiec) nie ma sklepu Marc Cain, więc nie mogłem zrobić zdjęcia sklepu. 🙂 Sieć nie dotarła jeszcze do Polski, ale jej produkty dostępne są np. w sklepie internetowym Zalando.
2. New Yorker
Popularna w Polsce sieciówka nie ma nic wspólnego z Nowym Jorkiem poza jedną rzeczą: jest właścicielem firmy Sportmanagement, pod której opieką znajduje się nowojorska drużyna footballu amerykańskiego „New Yorker Lions”. Powstała w 1971 roku, a jej siedziba znajduje się w Braunschweig. Początkowo były to sklepy oferujące wyłącznie jeansy. W 1991 otworzono pierwszy sklep poza Niemcami w Austrii, a dziś firma funkcjonuje w ponad 40 krajach.
3. Hugo Boss
To jedna z najstarszych w Niemczech firm modowych. Jej początki sięgają 1924 roku. Od początku siedziba firmy znajduje się w Metzingen, gdzie pierwotnie produkowano odzież roboczą. Od lat trzydziestych dwudziestego wieku zaopatrywała w wojskowe mundury Wehrmacht i SS, a w czasie Drugiej Wojny Światowej pracowało w niej ponad 300 przymusowych robotników z zachodniej i wschodniej Europy. Dziś to luksusowa marka męskiej , damskiej i dziecięcej odzieży i dodatków, perfumów oraz wyposażenia domu. W Polsce otworzono do tej pory 12 sklepów, w tym 5 w samej Warszawie.
4. Mustang
Wbrew pozorom jeansy Mustangi nie pochodzą wcale ze Stanów. Firma „Mustang” powstała w 1934 roku w Schwäbisch Hall i produkowała początkowo odzież roboczą. W 1948 roku jeden z szefów firmy wymienił w barze we Frankfurcie z amerykańskim żołnierzem 6 sznapsów na 6 par jeansów, które stały się modelami do wyprodukowania własnych prototypowych spodni. W ten sposób Mustang stał się pierwszym w Europie producentem jeansów, a w 1961 również tych ze strechem. W Polsce sklepy działają w prawie 30 miastach.
5. Tom Tailor
Istnieje od 1962 roku i ma siedzibę w Hamburgu. Początkowo był to tylko „Tom”, a „Tailor” czyli po angielsku krawiec dodano w 1979 roku. W 2016 roku zaczęły się kłopoty finansowe koncernu, które zakończyły się ogłoszeniem dwa miesiące temu niewypłacalności. W Polsce firma ma zaledwie 10 sklepów.
6. Jack Wolfskin
Istnieje od 1981 roku, a siedzibę ma w Idstein. Jego pełna nazwa to Jack Wolfskin Ausrüstung für Draussen GmbH. Produkuje nie tylko odzież i obuwie funkcjonalną, ale też min. plecaki i namioty. Początkowo przedsiębiorstwo dostarczało odzież tylko do fachowych sklepów, a swój pierwszy otworzyło dopiero w 1993 roku, w Heidelbergu. W Polsce firma sprzedaje swoje produkty od 1998 roku, podkreślając ich ekologiczność. W 2012 Greenpeace zarzucił jednak koncenrnowi używanie szkodliwych dla środowiska polifluorów w produkcji. Jack Wolfskin zoobowiazał się do zaprzestania ich użycia do 2020 roku. W Polsce jest obecnie 10 sklepów stacjonarnych i sklep internetowy.
7. Escada
Luksusowa marka odzieżowa dla kobiet istnieje od 1976 roku, a jej siedziba znajduje się pod Monachium. Firma produkuje też min. torebki, zegarki, biżuterię, buty i perfumy. W latach 80-tych 20 wieku był to drugi największy koncern modowy w Europie, a na początku lat 90-tych największe przedsiębiorstwo w branży damskiej mody na świecie. Od 1993 roku Escada wypuszcza na rynek limitowany letni zapach, który po sezonie przestaje być produkowany. Od końca lat 90-tych firmę reklamowały najsłynniejsze modelki jak Cindy Crawford, Linda Evangelista, czy Claudia Schiffer. W Polsce nie ma obecnie salonów Escady.
8. Bugatti
Wbrew pozorom to nie włoska, ale również niemiecka firma założona w 1978 roku w Herford. Nazwa pochodzi od nazwiska znalezionego w książce telefonicznej Mediolanu i z producentem samochodów nie ma nic wspólnego. Dlatego do niedawna firma nie mogła używać swojej nazwy we Włoszech i Francji. Od kiedy jednak Volkswagen przejął markę aut Bugatti zakaz przestał obowiązywać. Bugatti początkowo produkowało tylko męskie płaszcze, z czasem doszły buty i akcesoria, a od 2010 roku również artykuły dla pań. W Polsce produkty Bugatti dostępne są wyłącznie w internecie.
9. Jil Sander
Francusko brzmiąca nazwa (Jil wymawiamy jako „Żil”) to niemiecki dom mody na którego czele stoi Heidemarie Jiline Sander. Pani Sander obok Karl Lagerfelda i Wolfganga Joppa należy do najbardziej znanych na świecie niemieckich kreatorów mody. Koncern istnieje od 1968 roku i ma siedzibę w Hamburgu. Początkowo był tylko jeden sklep, który właścicielka otworzyła dzięki sprzedaży auta i kredycie w banku. W latach 90-tych na mediolańskich wybiegach utarło się powiedzonko: Jil Sander is hot, Armani not”. W Polsce firma nie posiada salonów.
10. s. Oliver
Prawidlowa nazwa tego zalozonego w 1969 roku w Rottendorf koncernu to s. Oliver Berndt Freier GmbH. Pierwszy sklep miał 25 metrów kwadratowych i powstał powstał w Würzburgu, a jego nazwa Sir Oliver pochodziła od Oliviera Twista. Ze względu na to, że pewna firma z Kolonii miała w gamie swoich produktów perfumy ” Sir” nazwa sklepów musiała zostać zmieniona na s. Oliver i taka została do dziś. Pomimo że firma zatrudnia ponad 5200 pracowników na całym świecie, nie posiada rady nadzorczej. W 2012 roku firma zamknęła wszystkie 10 sklepów w Polsce i obecnie nie planuje powrotu.
Czasem występuje odwrotna sytuacja, to znaczy marka, która wydaje się nam, że jest niemiecka pochodzi z innego kraju. Przykładem jest odkryta przez nas przypadkowo we włoskiej Padwie sieć z męską odzieżą i dodatkami ”Doppelgänger”. Zresztą bardzo ją polecamy (sklep dostępny jest również online).
Chcesz poczytać o ośmiu rzeczach, które zaskoczą Ciebie w niemieckim pociągu? Kliknij TUTAJ.
D.