Czy da się zwiedzić Wiedeń w 6 godzin?

Jak pewnie się domyślacie…da się. Nie będzie to oczywiście dogłębne poznanie miasta, ale co nieco da się zwiedzić. Do Wiednia dotarliśmy z mamą pociągiem, korzystając z tego, że podróż z Budapesztu trwa dwie godziny czterdzieści minut (oba miasta dzieli tylko 240 km). Odjeżdżaliśmy z dworca Keleti, a że nasz hotel był tuż obok, mieliśmy luksus
Read more

Zobaczyć Neapol i nie umrzeć

Italo No właśnie. Zobaczyliśmy z mamą Neapol i nadal żyjemy. ? No chyba, że to działa jak w filmie ?Oszukać przeznaczenie? i jeszcze musimy chwilę poczekać na jakąś spadającą cegłę. No, ale jak tu nie zobaczyć Neapolu, będąc w Rzymie skoro oba miasta dzieli tylko 220 km, a drogę można pokonać pociągiem i to tylko
Read more

20 rzeczy, które zaskoczyły mnie w Portugalii

1. Fruvita w Pingo Doce Wchodzę sobie do sklepu w Lizbonie, a tu w lodówce stoi Fruvita z Biedronki! I to w kilku smakach. Można to łatwo wytłumaczyć. Supermarket w którym sprzedawana jest Fruvita to Pingo Doce (czyt. pingo dos), który należy do największego koncernu spożywczego Portugalii Jeronimo Martins. A ten z kolei jest właścicielem
Read more

Nasz Paryż [cz.2] – La Defense i Montmartre

Śniadanie w hotelu Drugiego dnia zebraliśmy się, by jak najwcześniej zjeść śniadanie i ruszać w miasto. Na stołówce, która mieściła się w piwnicy hotelu, byliśmy pierwsi. Nie ma nic przyjemniejszego z samego rana jak zapach świeżego pieczywa i kawy oraz radosnego ?bonjour? na powitanie. Jak to zwykle we Francji bywa, śniadanie składa się z  croissanta,
Read more

Świąteczny Strasburg

Święta tuż tuż, a w związku z tym wypadałoby odwiedzić bożonarodzeniowy jarmark. Wśród dziesięciu najpiękniejszych jarmarków w Europie znalazł się również ten w stolicy Alzacji- Strasburgu. I musimy przyznać, bardzo zasłużenie. Strasburg leży na granicy niemiecko- francuskiej i od niemieckiego Kehl dzieli go tylko rzeka Ren. Zarówno Alzacja jak i Lotaryngia wielokrotnie przechodziły z rąk
Read more

20 rzeczy, które zaskoczyły mnie w Niemczech

1. Skup butelek W Niemczech do ceny prawie każdego piwa, napoju, lub soku doliczana jest kaucja, tzw. Pfand. W przypadku puszki i plastikowej butelki jest to 25 centów, a butelki szklanej 15 centów ( po piwie 8 centów). Puste butelki można oddawać w automatach, które znajdują się przy każdym większym sklepie, przy czym nie muszą
Read more

Nasz Hongkong [cz.10] – East Central

Śniadanie w Serenade   12. sierpnia 2016, piątek, to oznacza, że tym razem załapiemy się na Dim Sumy po 16$ za porcję w Serenade. 😀 Promocja trwa od 9:00 do 11:30 rano, a więc dziś na śniadanie kantońskie pyszności. Po ostatnim razie wiedzieliśmy już w jaki sposób się zamawia, jednak mimo wszystko jakieś gafy na
Read more

Rzymskie dolce vita [cz.2]

Ponieważ był listopad, po polskich deszczach i wiatrach byliśmy spragnieni słońca, morza i plaży. I tak już drugiego dnia, z samego rana, zamiast zwiedzać wspaniałe zabytki Rzymu pojechaliśmy? nad morze. Może nie każdy wie, ale Rzym nie leży nad morzem. Główna część miasta leży trzydzieści kilometrów od brzegu. To znaczy oficjalnie Rzym jest nad morzem,
Read more

Nasz Hongkong [cz.9] – Muzeum Historii Hongkongu

Już ponad połowa pobytu za nami, a my wciąż mało wiemy o samym Hongkongu, to też przyszedł czas i pora, by w końcu udać się do muzeum, ale zanim tam się udamy, trzeba by zjeść jakieś śniadanko. Poszliśmy więc na naszą śniadaniową uliczkę Prat Avenue, tuż za hostelem, i tym razem wybraliśmy japońską restaurację. Całkiem
Read more

Wrocław [cz.2]- Trzonolinowiec, Renoma i czerwona pufa

Akcja Breslau. Dzień drugi. Równie intensywny, a może nawet bardziej niż pierwszy. Wstaliśmy dość wcześnie rano i zjechaliśmy znów bez karty na pierwsze piętro hotelu. Drzwi windy rozchyliły się i naszym oczom ukazała się przestronna, jasna sala jadalni, urządzona w podobny sposób , co reszta hotelu czyli dość ascetycznie i nowocześnie. Śniadanie w formie bufetu
Read more