La Defense to największe skupisko wieżowców w Europie. Moglibyście zapytać: „no i co z tego?”. La Defense to jednak coś więcej niż tylko pudełka, ustawione jeden obok drugiego. To żywa dzielnica, pełna różnych atrakcji, która wcale nie zasypia po zamknięciu wszystkich biur. Zwykło się mawiać, że to biurowa dzielnica Paryża, jednak tak naprawdę, nie leży już w oficjalnych granicach miasta. Mimo to trudno to zauważyć. Od stolicy oddziela ją tylko Sekwana. Bardzo łatwo i szybko można się tutaj dostać wprost z centrum Paryża, wybierając pociąg, lub metro. Tak naprawdę obszar ten leży na terenie aż trzech różnych miejscowości: Nanterre, Courbevoie (to tutaj urodził się słynny francuski aktor Louis de Funès) i Puteaux. W ten sposób jeden wieżowiec może znajdować się w jednej miejscowości, a jego sąsiad po drugiej stronie ulicy już w innej.
Wieżowce czwartej generacji w La Defence to dzieła sztuki
Nie o La Defense chciałbym jednak tym razem napisać. Przyjdzie jeszcze na to czas. Chciałbym Wam pokazać pięć zupełnie nowych wieżowców, które w przeciągu kilku ostatnich lat (z jednym małym wyjątkiem) całkowicie odmieniły obraz tej dzielnicy. To tak zwane wieżowce czwartej generacji, przyjazne dla środowiska, w przeciwieństwie do wieżowców pierwszej generacji, które musiały mieć określoną powierzchnię i wysokość do 100 metrów. Są nie tyko spektakularne, ale też bardzo zaawansowane technologicznie. Nawet jeśli ktoś kompletnie nie interesuje się architekturą współczesną nie przejdzie obok nich obojętnie i będzie pod wielkim wrażeniem. Zresztą uważam, że pod względem wieżowców Paryż nie ma sobie równych w Europie. Nigdzie nie buduje się tak ciekawie, dbając jednocześnie o to, co znajduje się na dole. W ten sposób La Defense oprócz funkcji czysto biurowej stało się również niemałą atrakcją turystyczną. Każdego kto odwiedza Paryż zachęcam do odwiedzenia tej dzielnicy. Tym bardziej, że już sama podróż do niej może być atrakcją. Linia metra numer jeden, obsługująca La Defense nie wymaga maszynisty i sterowana jest komputerowo.
Dzielnica bez samochodów
Wskazówka: najłatwiej i najszybciej dojedziecie do La Defense linią metra numer jeden. Jeśli wysiądziecie na końcowej stacji, możecie poruszać się dalej w kierunku wschodnim, żeby na końcu wsiąść na stacji Esplanade de La Defense i wrócić do Paryża.
Zwiedzanie tutaj jest też ułatwione ze względu na to, że całe La Defense jest tak zaprojektowane by oddzielić ruch samochodowy od pieszego. Dlatego wszystkie arterie samochodowe są tylko na obrzeżach (to tzw. Boulevard circulaire de la Défense), lub w tunelach. Dzięki temu na powierzchni są ogromne przestrzenie oddane tylko pieszym.
Przejdźmy jednak do sedna tego posta, czyli do pięciu najciekawszych, moich zdaniem, wieżowców, które pojawiły się w przeciągi ostatnich paru lat w La Defense.
Uporządkowałem je w takiej kolejności, że wychodząc ze stacji metra La Defense będziecie poruszać się w stronę centrum Paryża. Ostatni z wieżowców znajduje się w pobliżu stacji Esplanade de La Defense, z której możecie wrócić z powrotem do miasta.
Wskazówka: nie trzeba podchodzić do wszystkich wieżowców bezpośrednio, bo wtedy mniej widać. Najlepiej podziwiać je z większej odległości idąc Esplanade de La Defense i jedynie lekko odbijać od głównego traktu, jeśli coś zasłania widok.
Tour Hekla
Tour Hekla, której nazwa kojarzy się ze Skandynawią, (ten wulkan na Islandii sparaliżował ruch lotniczy w Europie w 2000 roku) przypomina mi wielką bryłę lodu o nieregularnych kształtach. Ma 51 pięter i jest prawie gotowa, jej otwarcie nastąpi w przeciągu najbliższych kilku miesięcy. Wieża mierzy 220 metrów, ma 51 pięter i będzie, a właściwie już jest, drugą pod względem wysokości w całej dzielnicy. Zaprojektował ją słynny architekt Jan Nouvel. Jest autorem takich znanych budynków jak Instytut Arabski w Paryżu, o którym pisałem TUTAJ oraz spektakularne muzeum Luwru w Abu Dhabi.
Wielokrotnie złamana fasada powoduje odbicie promieni słonecznych pod różnymi kątami. Ma to nie tylko estetyczny powód, ale przyczynia się się do lepszej termoregulacji budynku. Hekla ma szansę stać się nową ikoną nie tylko La Defense, ale i całego Paryża.
Tour EDF
Ten wieżowiec powstał już w 2001 roku, ale musiałem o nim wspomnieć, bo to mój ulubiony budynek w La Defense. Ma 165 metrów i 41 pięter. Zaprojektował go ten sam architekt co słynną szklaną piramidę przed Luwrem. Ma bardzo charakterystyczne wgłębienie, przez co jest szerszy na górze niż u podstawy. Wgłębienie to ma dokładnie taką samą wysokość co nowy Łuk Triumfalny, który znajduje się pobliżu. Gdyby poprowadzić linię prostą dokładnie przez środek tego łuku, to przechodziłaby ona dokładnie przez środek wielkiego, srebrnego talerza, który znajduje się na wejściem do budynku. Zresztą ten talerz przypomina mi wielki latający spodek, który na chwilę zacumował przy budynku. Ponieważ wieża ma już ponad 20 lat jej wnętrza nieco się zestarzały. Rok temu zaczęła się ich renowacja, a nazwę wieżowca przemianowano na Tour Légende. W tej chwili właśnie zostały oddane do użytku.
Tour Majunga
Budowę wieży Majunga ukończono w 2014 roku. Ma 45 pięter i 195 metrów wysokości. Zaraz po otwarciu był czwartym najwyższym budynkiem Francji i drugim w La Defense. Był też pierwszym tak wysokim budynkiem w dzielnicy, w którym zaprojektowano otwarte balkony na każdym piętrze. Wydaje się jak gdyby były to trzy zlepione ze sobą wieże, z których każda ma nieco inny kształt.
Tour Saint Gobain
Ta wieża ma 167 metrów i 44 piętra, wybudowano ją zaledwie dwa lata temu. Jest siedzibą firmy z branży chemicznej, Saint Gobain, i wyglądem ma nawiązywać do przejrzystego szkła, bo właśnie produkcją innowacyjnego szkła, które zmienia barwę pod wpływem słonecznych promieni zajmuje się min. ta firma. Z każdej strony wieżowiec wygląda nieco inaczej, a tym co najbardziej przykuwa wzrok jest wielka, przejrzysta szklarnia która obejmuje kilka najwyższych pięter. Jest to audytorium, z którego rozciąga się widok na cały Paryż, a w jego wnętrzu znajduje się mnóstwo zieleni. Wykorzystano w niej wiele innowacji, które odkryła sama firma Saint Gobain, min. dotyczących akustyki, czy termicznej izolacji. Tym samym wieża prezentuje różne rozwiązania, które będziemy mogli obserwować za kilka, lub nawet kilkanaście lat w budynkach przyszłości. Jako jedyny wieżowiec we Francji posiada tzw. certyfikat HQE, za wybitne osiągnięcia w zakresie środowiska, zdrowia, energii i komfortu.
Jeszcze w 2016 roku w miejscu wieży stał wieżowiec Iris. Po jego wyburzeniu nowa wieża zajmuje dużo mniej miejsca. W związku z czym możliwe było urządzenie tutaj placu, który otrzymał nazwę po poprzednim budynku.
Wskazówka: polecam odwiedzenie placu Iris, bo jest tutaj bardzo cicho i spokojnie. W przeciwieństwie do tłumów turystów, które zmierzają do Łuku Triumfalnego na Esplanade de La Defense.
Tour Alto
Tour Alto ma 38 pięter i 150 metrów. Powstało w 2020 roku. Jego budowa rozpoczęła się w 2016 roku. Wymagała akrobatycznych wręcz zdolności, ponieważ działka na której stanąć miał budynek ma zaledwie 700 metrów kwadratowych. W dodatku otoczona jest gęsto innymi budowlami. Dlatego jeden z żurawi postawiono wewnątrz konstrukcji. Tour Alto rozszerza się z każdym kolejnym piętrem o 12 cm we wszystkich kierunkach. W ten sposób z początkowych 700 metrów kwadratowych powierzchnia ostatniego piętra wzrasta do 1500 metrów kwadratowych. Jego fasadę w formie nachodzących na siebie łusek pokrywa 3800 szklanych elementów. Przed budynkiem również powstał nowy plac imienia znanej pani architekt Zahy Hadid.
La Defense nieustannie się zmienia i budowane są wciąż nowe, coraz wyższe i bardziej zaawansowane technologicznie wieżowce. Fajnie, że pomimo tego, że jest coraz mniej miejsca nie zapomina się o tworzeniu nowych przestrzeni publicznych, pełnych zieleni. Również cała obwodnica dzielnicy wkrótce zmieni się w zielony, przyjazny przechodniom miejski bulwar.