Ostatnio praktycznie codziennie jesteśmy bombardowani informacjami o drożyźnie. Jednak nie tylko w Polsce jest coraz drożej. Inflacja szaleje prawie w calej Europie, w tym również w Niemczech, choć jej poziom jest nieco niższy niż w naszym kraju. Czy oznacza to, że ceny podstawowych produktów spożywczych w Polsce i Niemczech już się zrównały? Od dłuższego czasu można było zaobserwować coraz mniejsze różnice między oboma krajami, dlatego postanowiłem sprawdzić to dokładnie.
W tym celu sprawdziłem ceny kilkudziesięciu podstawowych produktów w polskim Lidlu. Następnie, w odstępie dwóch tygodni, zrobiłem dokładnie to samo w Lidlu niemieckim. Starałem się, aby produkty były identyczne, a jeśli nie było to możliwe aby były jak najbardziej zbliżone do siebie. Wziąłem pod uwagę również różnice gramaturowe opakowań. Brałem pod uwagę wyłącznie stałe ceny, nie uwzględniające promocji, a następnie przeliczyłem niemieckie ceny na polskie według kursu na poziomie 4,60 euro. Od dłuższego czasu, oscyluje on mniej więcej na tym poziomie. Co wyszło z tego porównania? Zobaczcie sami. Oczywiście nie brałem tutaj pod uwagę siły nabywczej przeciętnego Polaka i Niemca. Jak wiadomo ten drugi od zawsze mógł dużo więcej kupić za minimalną płacę. Skupiłem się wyłącznie na cenach nominalnych. No to zaczynamy.








Tu znajdziesz porównanie polskiej Biedronki z portugalską.
Wnioski
Spośród 58 analizowanych produktów aż 23 produkty było tańszych w Niemczech. W 7 produktach cena była porównywalna (różnica nie przekracza 50 groszy). Stanowi to około 50% całości, czyli można wysnuć wniosek, że co drugi produkt będzie tańszy w Niemczech.
Największa różnica wystąpiła w przypadku pistacji, które w polskim Lidlu są aż o 75% droższe niż w niemieckim.
W niemieckim Lidlu jest znacznie mniej produktów markowych. Podczas mojej wizyty nie znalazłem serka Almette, serów Hochland, ciastek Hit (chociaż w tym przypadku były ich markowe odpowiedniki Prinzen Rolle), rogalików 7 Days, tabletek do zmywarki Finish, wina Carlo Rossi (które jest ogólnie znacznie mniej popularne niż w Polsce) oraz Prosecco Mionetto (poza dyskontami jest łatwo dostępne w Niemczech).
Najwięcej tańszych produktów jest w kategorii warzywa (7 na 12). Mimo to i tutaj znajdą się produkty dużo droższe niż w Polsce, np. brokuły i por.
Wszystkie produkty z kategorii słodycze są tańsze w Niemczech. Największa różnica wystąpiła w przypadku Raffello, które jest tańsze o 2,42 złotego.
Często w Polsce występują mniejsze opakowania niż w Niemczech w związku z tym są one mniej korzystne cenowo. Przykładem jest jogurt naturalny, filet z piersi kurczaka z działu wędlin, masło, serek wiejski, Raffaello, pistacje, szampon Head’n Shoulders, czy mniejsze tabletki do zmywarki o trzy gramy na jedną tabletkę.
Połowa sprawdzanych produktów z działu chemia była tańsza w Niemczech. Największa różnica wystąpiła w przypadku tabletek do zmywarki W5, które nie tylko były tańsze o równe trzy złote, ale też były większe o trzy gramy (szt.).
Cały koszyk produktów w Polsce kosztowałby 489,12 zł, a w Niemczech 563,62 złotego więc różnica wynosi 74,5 złotego, na korzyść Polski. Robiąc dokładnie takie same zakupy w niemieckim Lidlu zapłacilibyśmy o piętnaście procent więcej.
Wciąż pieczywo, nabiał i mięso są droższe w Niemczech. Opłaca się się kupować alkohole z wyższej półki, słodycze, większość warzyw oraz produkty drogeryjne i chemiczne.
Jak to możliwe, że przy dużo niższych płacach, kosztach transportu, produkcji, energii, powstania i funkcjonowania sklepu ceny w Polsce są tylko o piętnaście procent niższe? Pozostawiam Wam to do przemyślenia.
Solidna robota
Dzięki.:) Pozdrawiamy.
Nie prawda w Lidlu jest PIETRUSZKA KORZEŃ. W kilogramowych paczkach. A jaja są po 1.99 za 10 szt oraz wiele innych cen masz zanizone w € . Pozdrawiam.
Ceny w poszczególnych Lidlach nie są jednakowe w całych Niemczech. W moim Lidlu w Ludwigshafen jajka są po 1,69, podobnie w miejscowym Aldi, Netto i Penny, które dostosowują się do lokalnego rynku i wszystkie utrzymują jednakową cenę. Różnice cenowe wynikają z tego, że sklepy są zaopatrywane przez poszczególne centrale, z których każda ma własną politykę cenową. Jeśli chodzi o pietruszkę to nigdy jej u mnie nie było osobno, jedynie w zestawach tzw. Suppengemüse, a w większych opakowaniach jest dostępny jedynie pasternak. A tak z ciekawości: w jakiej miejscowości w Niemczech we wszystkich sklepach są jajka za minimum 1,99? Pozdrawiamy 🙂
Dorzuć do tego minimalna krajową, to niemcy zrobią 3x wiecej zakupów.
Co najmniej. Pozdrawiamy.:)